Autor Wiadomość
ruda
PostWysłany: Pon 12:48, 14 Sty 2008    Temat postu:

prosze prosze, wystarczy jedna fota Sambora i juz nowy uzytkownik Very Happy z tym przykurczeniem Raq to mysle ze Adasia po prostu cisnelo.. Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil
Sambor
PostWysłany: Pon 11:33, 14 Sty 2008    Temat postu:

Raq kto jak kto ale ty powinieneś wiedzieć że mam bardzo wrażliwe suty Razz. A co do stroju to sexy nie ? Cool , nikt nie moze sie oprzec Laughing
Co do przykurczenia....to wiesz wzrost normalny...tylko taki szeroki się zrobile m i dlatego tak to wyglada Cool
raq
PostWysłany: Pon 0:41, 14 Sty 2008    Temat postu:

a nie moge foty az nie skomentowac Very Happy
wyglada jak kolejka do toi toi'a podczas masowej imprezy gorniczo hutniczej w plenerze Very Happy

te, sambek, to Ty w tym niebieskim mundurku z zoltymi getrami ?
siakis taki przykurczony z deka jestes, przycupnales czy jak ?
i ogolnie dziwna akcja ze ten Pan w czerwonej kurtałce Cie maca po piersi ... chodz z licznych źródeł wiem ze to lubisz Smile tudziez uwielbiasz Very Happy
Sambor
PostWysłany: Nie 23:35, 13 Sty 2008    Temat postu:

Wiesz co...bedzie Smile Chociaż przyznaje że gdyby zrobił to Paweł też nie byloby źle Very HappyVery Happy. W sumie nasz MIX tez moze napisac to bedzie jakas relacja z czola peletonu ;]. A tym tytulem to mnie naprawde zabiłas Very Happy
Dla tych którzy nie wiedzą o co chodzi, jest to pierwszy punkt...ha nie pamietam którego dnia Very Happy, musze spojrzec na mape Wink. I zator byl faktycznie niezly Wink
ruda
PostWysłany: Nie 22:15, 13 Sty 2008    Temat postu:

jedyne zdjecie 'naszych' z odysei jakie udalo mi sie znalezc.. wyglada jakby Sambor stal w kolejce, wódka na kartki czy co?? Twisted Evil



btw, Adas czekamy na obiecana relacje! Wink
Gość
PostWysłany: Pon 15:45, 15 Paź 2007    Temat postu:

Małe sprostowanie.

Po pierwszym dniu Koszałki miały 32 minuty straty do nas. Przyjechali 28 minut wcześniej, ale mieli 60 minut karnych za pominięcie PK 17, który był naprawdę jebitną górką i nie było szans zrobić tego w 28 minut, które zaoszczędzili. Także żadnej niespodzianki nie byłoSmile

A nasz team nie był na 4. miejscu, tylko na 3. , jak już Magdalena napisała. Mieliśmy wprawdzie tylko 6 sekund przewagi nad teamem, który zajął miejsce 4., ale jednak była to przewaga. Którą zresztą znacznie zwiększyliśmy dnia drugiego.

Pozdrawiam,
k
ruda
PostWysłany: Pon 14:23, 15 Paź 2007    Temat postu:

a kaska z krzyskiem byli 3. Wink gratulacje jednej i drugiej druzynie wytrwalosci Smile

P.S. nastepnym razem nikomu nie pozyczam faceta do teamu Very Happy
Gość
PostWysłany: Nie 1:05, 14 Paź 2007    Temat postu:

to teraz krotka informacja z odyseji.
Samobor z Sojka po pierwszym dniu zajmuja gdzies kolo 30 miejsca, ale nie jestem za bardzo pewien. W kazdym razie Samboro wygladal po pierwszym etapie wyjatkowo dobrze, wiec jutro moze bedzie lepiej. Sojka troszke gorzej.
I czego nikt sie nie spodziewal wygrali z Kasia i Krzysikiem , ale tylko minimalnie bo Sambor opuscil jedne ptk kontrolny.
A kasia z krzyskiem zajmuja 4 miejsce w mixach Wink Nie wiem oczywiscie jaka maja strate do 3 miejsca ale miejmy nadzieje ze nie wielka .
pozdr lysy
ruda
PostWysłany: Pon 12:48, 27 Sie 2007    Temat postu:

hah, widze ze wystarczylo rzucic haslo a dyskusja na calego sie toczy. trenujcie trenujcie, ciekawe jaki bedzie stan formy po chorwacji Laughing btw udanej zabawy zycze Wink
sojus
PostWysłany: Nie 19:29, 26 Sie 2007    Temat postu:

Kolezanko Kasiu- powaznie zaczynam sie nad tym zastanawiac Razz a jak pojedzie to po powrocie ostro sie za niego wezme az nie odbuduje formy Razz nie ma ze on sobie pije i nie wiadomo co jeszcze robi Cool .
kasia
PostWysłany: Nie 18:19, 26 Sie 2007    Temat postu:

Sambor napisał:
A ja sie boje ze wydazy sie coś takiego ze cala forma padnie...juz nawet mialem taki koszmar ze jade gdzies z ekipa i bawimy sie co wieczor do rana ...


heh:D czyżby ten koszmar miał się zacząć w ten piątek?
kolego Sojus, zaczęłabym się na Twoim miejscu zastanawiać, czy nie zmusić Sambora do pozostania w domu Twisted Evil
Sambor
PostWysłany: Nie 17:11, 26 Sie 2007    Temat postu:

A ja sie boje ze wydazy sie coś takiego ze cala forma padnie...juz nawet mialem taki koszmar ze jade gdzies z ekipa i bawimy sie co wieczor do rana i potem wracam wsiadam na rower i po 20 km padam....mowie wam koszmar !! Very Happy
sojus
PostWysłany: Nie 16:14, 26 Sie 2007    Temat postu:

Nie chwalimy sie tylko po prostu trenujemu:P ogolnie jezdzimy coraz wieksze dystanse z coraz lepszymi srednimi- tyle powiem Razz .
kasia
PostWysłany: Nie 16:02, 26 Sie 2007    Temat postu:

Sambor pewnie nie ma czasu napisać, bo codziennie myka setki na rowerze;) trenuj Adaś, trenuj, bo konkurencja nie próżnuje Wink
ruda
PostWysłany: Sob 18:29, 25 Sie 2007    Temat postu: Odyseja... :P

ok, zaryzykuje i wywolam wilka z lasu Wink co sie nikt nie chwali ze zamierza startowac hmm? Wink moze jakies gorace info o przygotowaniach albo cos... Twisted Evil

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group